Pomysłodawczyni, założycielka i właścicielka WoshWosh. Z zawodu dziennikarka i politolog, z zamiłowania businesswomen.
Zadaliśmy kila pytań Martynie – pomysłodawczyni WoshWosh. W czasach wszech ogarniającej konsumpcji dlaczego tą drogą?
Pomysł zrodził się z potrzeby chwili. Sama miałam brudne buty. Brakowało mi pomysłu, w jaki sposób o nie zadbać. Nie miałam też czasu, aby się tym zająć. Postanowiłam oddać buty do firmy, która zrobi to za mnie. Okazało się, że takiej firmy nie ma. To był pierwszy bodziec. Drugi to moja miłość do butów.
Oczywiście! Firmy produkujące obuwie chcą, abyśmy kupowali nowe buty i tym samym napędzali ryanek. Po co? Skoro, dbając przy tym o środowisko w ramach „zero waste”, można takim butom pomóc. Nie tylko zajmujemy się „odpicowaniem starych dziurawych butów”, ale przede wszystkim dbamy o to, aby buty służyły nam jak najdłużej – poprzez odpowiednią pielęgnacje,.
Z tego, że udało mi się stworzyć trend na dbanie o buty.
Codziennie pojawiają się wyzwania, dlatego tak ciężko wybrać to jedno. Wydaje mi się jednak, że niewątpliwie największym wyzwaniem było założenie WoshWosh – prekursorom nigdy nie jest łatwo, szczególnie w dziedzinie, która nie istnieje. Pierwszych kilka miesięcy było z jednej strony wielkim szczęściem (bardzo duża popularność), z drugiej strony niesamowitą walką aby samej bez zaplecza finansowego i kadrowego udźwignąć tak potężną ilość butów – przez pierwsze 2 miesiące trafiło do nas ponad 1500 par butów (stąd czasami w sieci można znaleźć negatywne komentarze na temat firmy).
Najdziwniejsze? Takich też było sporo. Wybiorę jednak projekt „butów elfa”. Przerobienie adidasów na buty z charakterystycznym zawiniętym noskiem oraz melodyjka grającą świąteczne piosenki przy każdym kroku.
Czasami przychodzą z gotowym projektem, czasami wybierają już gotowy, nasz projekt, a czasami my go tworzymy od podstaw. Staramy się dopasować proces do potrzeb klienta.
Bardzo dużo. Skupiamy się jednak na zdecydowanym skróceniu czasu oczekiwania (obecnie wynosi kilka dni), finalnym otwarciu naszego nowego lokalu oraz stronie www.
Tytuł jednej z najbardziej kreatywnych osób w polskim biznesie wg magazynu Brief w roku 2017
Wygrana Pitch Contest podczas Google Start Up Day
Tytuł „Start Up odpowiedzialnego wpływu” wg. Dziennik Gazeta Prawna i ALK
Finał Pitch Competition podczas międzynarodowej konferencji Wolves Summit
Udział w międzynarodowej konferencji na Start Up Woche w Dusseldorfie (po konferencji ukazał się artykuł o WoshWosh)
Zagraniczne publikacje – Belgia, Niemcy, USA
Higiena buta jest niezwykle ważna, ponieważ wpływa to na jego żywotność, ale też na nasze samopoczucie. W czystych i pachnących butach czujemy się pewniej.
Brudne buty szybciej się niszczą – często porównuje to do naszej skóry – jak jej nie myjemy i o nią nie dbamy – robi się szorstka, brzydka, pęka. Tak samo jest z butami. Jeśli odpowiednio o nie zadbamy posłużą nam znacznie dłużej.
Każdy zabieg jest inny – jeden może potrwać kilkanaście minut (jak na przykład odpowiednia impregnacja), drugi kilkanaście godzin (skomplikowany custom). Rodzaj zabiegu dopasowujemy indywidualnie do obuwia stąd ta niewymierność czasowa :)
Ceny zaczynają się od 9,99 zł w przypadku higieny obuwniczej (ozonowanie – usuwanie bakterii i przykrego zapachu z obuwia). Czyszczenie to koszt od 29,99 zł do nawet 79,99 zł. Poważniejsze zmiany takie jak custom to cena około 199-299 zł.
WoshWosh – odnawianie obuwia
WoshWosh – odnawianie obuwia
WoshWosh – odnawianie obuwia